Prof. Dudek o przyszłości PiS. „Wyjścia są dwa”

Dodano:
Elżbieta Witek, Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Marek Gorczyński
Prof. Antoni Dudek stwierdził, że dotychczasowa narracja Jarosława Kaczyńskiego nie przemawia już do zdecydowanej większości Polaków. Zdaniem historyka jeśli partia nie wymyśli jej na nowo, to powrót do władzy będzie trudny.

W wywiadzie dla Interii prof. Antoni Dudek był pytany o polityczną przyszłość PiS, które obecnie jest w opozycji. Historyk nawiązał do słów Marka Migalskiego, który kilka lat temu mówił, że „Jarosław Kaczyński jest zarazem i największym atutem, i obciążeniem tej partii”

– Można powiedzieć, że nic się nie zmieniło w tej sprawie, poza tym, że chyba proporcja się zmieniła. Dzisiaj już chyba jest w większym stopniu obciążeniem, choć rzeczywiście przez wiele lat był bardziej atutem – stwierdził.

Przyszłość PiS. Prof. Dudek o „strategii samobójczej”

Historyk był też pytany, czy z Jarosławem Kaczyńskim u sterów partia już nie wróci do rządzenia.

– Moim zdaniem jest mało prawdopodobne, by PiS w obecnej formule mógł powrócić do władzy w najbliższej przyszłości. Dotychczasowa opowieść Jarosława Kaczyńskiego nie przemawia już do zdecydowanej większości Polaków. Wyjścia są dwa. Albo ta retoryka ulegnie zmianie i ktoś prezesowi uświadomi jeszcze przed wyborami samorządowymi i europejskimi, że to jest strategia samobójcza. Albo prezes dozna kolejnych klęsk w zbliżających się dwóch kampaniach wyborczych – mówił.

O tym, że obecna retoryka PiS coraz mniej przemawia do wyborców, mówił także gość „Mówiąc Wprost”, Michał Kolanko.

– Problemem są treści. PiS, cała prawica musi wymyślać nową treść, nowy język. Jarosław Kaczyński po wyborach powiedział, że Polska się zmieniła, że musimy się do tego dostosować. Później wyszedł na mównicę sejmową i powiedział o premierze Tusku, że jest niemieckim agentem i zaprzeczył sam sobie. PiS i prawica muszą się zastanowić sami nad sobą. Ta diagnoza Kaczyńskiego jest trafna. Polska się zmienia – zauważył dziennikarz „Rzeczpospolitej”. Stwierdził, że „to będzie rok trzech kampanii”, a PiS ma pod górkę w wyborach samorządowych. – Entuzjazm po wyborach 15 października wciąż będzie się utrzymywał – ocenił gość Joanny Miziołek.

Źródło: Interia, WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...